cze 19 2002

.....


Komentarze: 1

Tak bardzo lubię tą ciszę. Kiedy telefon jest wyłączony, drugi zajęty. Uwielbiam ten spokój. Piesek śpi na przedpokoju, On jest w pracy a ja mam czas tylko dla siebie. Mogę oddać się słodkiemu lenistwu albo nauce do ostatniego egzaminu. Kiedy wszyscy przyjaciele są zajęci i wiem, że nie przyjdą dzielić się ze mną swoimi problemami. Nie znaczy to, że nie potrafię lub nie chcę ich wysłuchać. Po prostu potrzebuję czasu tylko dla siebie. Wciąż mam go tak mało. Dziś zaraz po przebudzeniu zaplanowałam sobie dwa tygodnie wakacji. Pierwszy tydzień spędzę nad jeziorem. Nie zabieram nikogo. Chcę być sama. Nie wiem jeszcze kiedy i dokąd pojadę. Wiem tylko, że odpocznę od tego wszystkiego, nabiorę dystansu. Pod koniec lipca mam zamiar jechać do Bolkowa. Do ludzi. Bawić się i szaleć. Festiwal będzie trwał dwa dni ale nie odjadę wraz z jego zakończeniem. Zostanę jak wielu innych..... a reszta wakacji? Cóż pewnie będę musiała gotować obiadki dla męża, który wraca z pracy. Może on też gdzieś wyjedzie? .......a może ja postanowie jechać dalej? Zniknąć na miesiąc? Nie będę oglądała się za siebie na człowieka z którym tak niewiele mnie łączy, który przestał mnie kochać tak jak ja przestałam kochać jego? Myślę, że mam jeszcze odrobinę czasu na zastanowienie się.

grzechu_warta : :
19 czerwca 2002, 00:00
pomyśl o tym póki nie macie dzieci, potem wszystko jest zbyt trudne...i dojdziesz do tego ,co ja...nie życzę, 3maj się:))

Dodaj komentarz